| Treść: | Nie trzeba studiować dogłębnie biologii czy zoologii, żeby wiedzieć jak kot (udomowiony gatunek ssaka, należący do rodziny kotowatych) załatwia swoje potrzeby fizjologiczne. Otóż taki futrzak wykopuje w piasku dołek (przednimi łapami), robi co ma zrobić i (tymi przednimi łapami) zakopuje ten dołek. I tyle. Osobiście nie lubię kotów, ale jakoś szczególnie mi nie przeszkadzają. Rozumiem, że dla osób, które płacą za myjnię samochodową (sporo jeżeli trzeba to robić często) przeszkadzają na drodze krowie odchody. Rozumiem, że dla osób, które nie wychowały się na wsi mogą przeszkadzać brudne jajka, tak po prostu mają i trudno, trzeba to zaakceptować.
|