






| Temat: | Przygoda "z kładką" | |
| Autor: | Rowerzystka | |
| Data: | 2014-05-08 15:54:00 | |
| Treść: | Pewnego majowego popołudnia wybrałam się rowerem do lasu w celu zobaczenia kładki na bagnach. Obserwowałam pilnie okolice, zauważyłam po drodze wiele zmian. Na Wyżarach jest nowy brzozowy krzyż na grobie nieznanego żołnierza Myślę, że jest to dzieło pana Koronkiewicza z Załuk. Poprzednio był tam tylko zgniły kikut. Minęłam leśniczówkę oraz domek myśliwski. Byłam coraz bliżej celu.Z daleka zobaczyłam kładkę, do której zdążałam. Podjeżdżając bliżej stanęłam jak wryta. Dostępu do kładki bronił szeroki strumyk, który płynął w poprzek drogi.Myślałam, że została przerwana jakaś tama i okoliczne lasy zaleje wielka woda. Po dokładnych oględzinach zauważyłam cementowe koryto tej rzeczki, która płynie tam chyba stale. Jest to ciekawy, nawet dość atrakcyjny widok. Trzeba ten strumyk pokonać, aby kontynuować podróż i dostać się na kładkę.Szkoda, że nie miałam ze sobą aparatu fotograficznego i nie mogę pokazać tej ciekawostki przyrodniczej.
To ta kładka, do której jechałam pokonując wodną przeszkodę. Zdjęcie to skopiowałam ze " zdjęcia dnia". Myślę, że autor nie będzie miał o to pretensji. | |

| Autor: | B.Boguta | |
| Data: | 2015-08-25 08:42:00 | |
| Treść: | Susza dotknęła również Radunin i jego okolice. W miejscu, które widać na wcześniejszych zdjęciach wyparowała woda. Już nie ma tej rzeczki, która płynęła przez drogę. Pewnie po ulewnych deszczach (jeśli takie będą)wszystko wróci do normy, ale na tę chwilę nie ma tam nawet kropli wody.
W czasie suszy, szosa sucha. Tak wygląda teraz to miejsce. | |
| Autor: | Stanisław Wierzbicki | |
| Data: | 2014-05-10 14:22:00 | |
| Treść: | Po przeglądzie mojego archiwum fotograficznego mogę zilustrować wpisy tego wątku fotografiami. Rzeka Sanażatka, płynąca przez drogę, jest niewątpliwie wielką atrakcją turystyczną. Droga z Radunina do Królowego Stojła, przez łąki nad rzeką Supraśl, jest nieprzejezdna, mniej więcej w połowie drogi zaczynają się bagniste rozlewiska.
Rzeka płynąca przez drogę z bagien do lasu.
Droga z Radunina do Królowego Stojła, wzdłuż rzeki Supraśl.
Tu jest właśnie rzeka płynąca przez drogę. | |
| Autor: | Taisa Lisowska | |
| Data: | 2014-05-10 12:59:00 | |
| Treść: | Chyba rowerzystka jest nową przybyszką lub nie wyjeżdżała rowerem na tak długie trasy.Ten strumień przez drogę jest od wielu lat i stanowi atrakcję turystyczną. Jest to rzeczka, która zwie się Sanażatka i wypływa daleko za Raduninem. Gdyby rowerzystka wybrała się do Królowego Stojła przez Radulankę/tą drogą przy mojej posesji / Hułaczka/, to musiałaby po drodze przejechać przez Średnią rzekę/potocznie Siaredniaja/, następnie pokonać Sanażatkę. Kiedys ta droga była często uczęszczana i tędy prowadził szlak do Królowego Stojła.Teraz są tam bagna i nie wiem czy rowerem tę trasę można pokonać?
| |




| Wczoraj: | 317 |
| Dziś: | 668 |








